poniedziałek, 25 stycznia 2016

Weronika: Nigdy politycznie zaangażowana nie byłam nawet można powiedzieć byłam politycznie obojętna. Teraz jednak nie ma dnia, żebym nie myślała co dzieje się w naszej krajowej rzeczywistości. Rzeczy, które docierają z Internetu, bo tych z tv i radia będzie znacznie mniej, powodują refleksję i lęk. Słyszę intronizacja Jezusa na króla Polski i uśmiecham się pod nosem, bo normalnie nie powinno się to wydarzyć w Państwie demokratycznym, a nie kościelno-zaściankowym, ale taka bajka, ktoś ma taki kaprys, niech króluje nawet i sam Król Lew. Rzecz określam z gatunku science fiction. Brak in vitro jednak już boli. Noszenie luźnych majtek zamiast „pigułki po” lub rzetelnej profilaktyki – kpina. Ostanie doniesienia o homofobicznej reakcji i zdjęciu reklam z udziałem Macieja Nowaka ze względu na jego orientację seksualną to skandal. Minister środowiska wycofał z emisji spoty zachęcające do segregowania odpadów, ponieważ występuje w nich znany krytyk teatralny i kulinarny, Maciej Nowak, tak się składa, że prywatnie gej.  Określenie tego faktu jako miękkie lokowanie gender?? Nie wierzę w to co czytam...bo w reklamie było dziecko, dwóch mężczyzn i lokomotywa. Z czym kojarzy się prezent gwiazdkowy, Mikołaj i ciuchcia? Nie z marzeniami każdego małego chłopca, a z pociągiem seksualnym. Kto to wymyśla? Gdzie jest ta polska demokracja zadaję sobie pytanie jako osoba myśląca i wyciągająca wnioski. „Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego” co gwarantuje Europejska Konwencja Praw Człowieka i żadna władza nie ma prawa ingerować w prywatne życie obywatela. Pełnomocnik ds. równego traktowania milczy. Boję się dyskryminacji, nowej reformy. Tyle słyszy się na temat zmian w NFZ lub skasowania tego organu. Ludziom odbiera się leki, prawo do normalnego życia. Boję się też o siebie i najbliższych. Czy ktoś nie pokusi się o zabranie nam dostępu do leczenia ARV motywując to gender, wszystko sprowadzając do rozwiązłego trybu życia, winy i kary. Śpię niespokojnie. Paranoja goni paranoję. Uciekać czy żyć tu za wszelką cenę? Same pytania dzisiaj. A za moment być może cenzura Internetu nie pozwoli nic napisać. Pytania znikną, słowa wolność i demokracja zaczną się zacierać.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz