środa, 30 września 2015

Miranda
I już tęsknię za wiosną, tęsknię za latem. Rano wstaje zmarznięta, wychodzę z domu zimno. A tu jeszcze tyle czasu. Odczuwam fizycznie zmiany pogodowe, jakby ktoś podciął mi skrzydła. Ale nie poddam się, codziennie piję tran.
Nie spotkałam się z Nim, tak po prostu ciągle coś stawało mi na drodze. Kontakt wycichł, choć tak zupełnie się nie urwał. Jest wciąż moim znajomym na facebooku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz